Wersja twojej przeglądarki jest przestarzała. Zalecamy zaktualizowanie przeglądarki do najnowszej wersji.

Przekaż darowiznę dla naszych podopiecznych:

 

1) za pomocą Dotpay:

 

2) za pomocą Paypal:

  

3) lub przelewem na konto:

Fundacja Serce dla Zwierząt
ul. Baborowska 5/76, Warszawa

nr konta: 44 1090 1841 0000 0001 2339 1619 

Dla przelewów z zagranicy:

IBAN: PL44109018410000000123391619

SWIFT: WBKPPLPP

 


 

Robisz zakupy w sklepach internetowych?

Rób to przez serwis FaniMani.pl a określony procent wartości transakcji zostanie przekazany naszym podopiecznym! 

Urodziny Charliego

Opublikowany 2018/08/15

Ja, chory kotek Charlie, chciałem poinformować że właśnie skończyłem rok! :)
Podobno idę na rekord a mój lekarz powiedział , że chce zadziwić świat!

Dostałem na urodziny całą masę piłeczek i myszek- aż na dwie godziny. Chyba ze sto ich było! (W tajemnicy Wam powiem,że jedną piłkę schowałem pod szafkę i będę grać gdy wszyscy pójdą spać) 
Bawię się pod czujną kontrolą bo jestem "czubkiem" i nie mam umiaru w zabawie, nie zwracam uwagi na moje serduszko w trakcie szaleństw.
Pytacie mnie jak wygląda moje codziennie życie? Otóż wygląda prawie normalnie! Jak u Waszych zdrowych kotów :)
Dużo odpoczywam, wychowałem sobie ludzi, którzy dokładają mi do miski jedzonko na każde skinienie. Nocne odpały to moja specjalność! Bawię się i ćwiczę sztuki walki z kocimi kompanami, opanowuję 101 pozycji zwisania z drapaka, śpię z psami (a może to one śpią ze mną?) Burzy wcale się nie boje i Sylwestra też nie , bo chyba jestem głuchym kotkiem, co jest superaśne przy mojej chorobie, bo niczym się nie denerwuje :)
 Gdyby nie te maszyny i leki, których potrzebuję to byłoby zupełnie zwyczajnie jak u innych kotów.

Mam maszynę, która pompuję tlen co ułatwia mi oddychanie kiedy tego potrzebuję bo czasem sam nie daje rady. W trakcie jedzenia również mam tlenototerapię bo to jedyny sposób abym usiedział w jednym miejscu dłużej niż sekundę! Matka panikuje kiedy biegam troszkę za dużo ;) Mam też klimatyzator bo upały prawie mnie wykończyły (oj było ze mną słabo... jedną łapą dyndałem na tęczy...) 
Przyjmuję sporo leków, które regulują moje serducho. Co 2-3 miesiące chodzę na wizytę kardiologiczną. Najgorsze jest to ,że to wszystko dużo kosztuje... więc jeśli chcesz zrobić mi urodzinowy prezent to wrzuć coś do mojej skarbonki! Będę bardzo wdzięczny! 

Wasza Ruda Mordka- Charlie! 
Fundacja Serce dla Zwierząt
ul. Baborowska 5/76, 01-464 Warszawa
nr konta: 44 1090 1841 0000 0001 2339 1619 
w tytule : Charlie

 

Polityka dotycząca plików cookies

Ten serwis korzysta z plików cookies do przechowywania informacji na twoim komputerze.

Czy akceptujesz?